03.08.2015
Na spotkanie z Górami Kamiennymi.
Nowy dzień przywitał nas również słoneczkiem. Dzisiaj mamy do przejścia około 22 km, a dokładniej zmierzamy do schroniska Andrzejówka. Na szlak wychodzimy znacznie później niż zawsze bo i droga, która nas czeka jest krótsza i mniej jest podejść.
Schodzimy do Przełęczy Sokolej, gdzie łączą się ze sobą dwa pasma Gór Sowich: masyw Włodarza i grupa Wielkiej Sowy na głównym grzbiecie. Odbijamy w prawo i asfaltem trawersujemy górę Sokół. Dochodzimy do Rozdroża pod Sokołem i jak nam drogowskaz pokazuje do schroniska mamy tylko 5 godzin i 35 minut.
Idziemy polną ścieżką, z której mamy imponujące widoki: po prawej stronie na wspomniane już pasmo Gór Sowich, z lewej na Góry Wałbrzyskie (tam podążamy), a przed nami jawi się Masyw Włodarza. Jest to jedna z odosobnionych grup górskich leżąca poza głównym grzbietem. Góra ta jest skupiskiem kilku podziemnych korytarzy i sztolni. Niemcy nazwali to przedsięwzięcie kryptonimem „Riese”. Odnalezione i częściowo udokumentowane kompleksy to:
– Walim- Rzeczka
– Jugowice Górne – Jawornik
– Włodarz
– Głuszyca – Osówka
– Soboń Sokolec – Gontowa
Cały czas są prowadzone prace badawcze i eksploracyjne na tym terenie. Dla miłośników historii militariów udostępniono część podziemi w Walimiu, Osówce i Władarzu. Warto odwiedzić te niesamowite miejsca (byliśmy i polecamy). Idziemy dalej czerwonymi znakami grzbietem Masywu Włodarza przez osadę Grządki, Rozdroże pod Moszną i dość ciekawie nazwaną Przełęcz Marcową. Na przełęczy jest skrzyżowanie szlaków: czerwonego z niebieskim, oraz drewniany szałas z ławkami. Doskonałe miejsce do odpoczynku. Nasze kroki kierujemy do Jedlinki. Droga prowadzi obok stacji kolejowej w Jedlinie Zdroju. Przechodzimy starym wiaduktem i ścieżką podchodzimy dość intensywnie, ale krótko na Przełęcz pod Wawrzyniakiem. Wchodzimy w Góry Kamienne , które charakteryzują się stromymi podejściami.
Po krótkim odpoczynku schodzimy do Rybnicy Leśnej, skąd znowu idziemy pod górę Rogowiec z ruinami Zamku. Znaki czerwone nie prowadzą na zamek, ale warto zboczyć ze szlaki i za żółtymi paskami zdobyć ruiny zamku. Początki budowli jeszcze drewnianej datuje się na XII wiek. W XIII wieku Książę Świdnicki Bolko I nakazał przebudowanie zamku z nieobrobionego łupanego kamienia. Warownia składała się z zamku górnego, międzymurza i zamku dolnego. W czasie wojen husyckich został zniszczony. Następnie służył jako warownia rozbójnicza łącznie z Zamkiem Radosno. W 1497 zamek został zdobyty przez wojska Macieja Korwina i wysadzony. Przechodzimy obok Bramy Skalnej.
Droga prowadzi leśnym duktem. Jeszcze przed nami jest podejście od Przełęczy pod Jeleńcem na Turzynę i Klin.
Następnie już tylko zejście do Przełęczy Trzech Dolin, gdzie znajduje się Schronisko Andrzejówka.
Miejsce to jest głównym węzłem turystycznym w Górach Suchych. Ponad przełęczą górują wypiętrzone stoki Waligóry (936), najwyższego szczytu Gór Kamiennych, oraz łagodniejsze Suchawa, Klinu i Granicznej. Obiekt został oddany do użytku w 1933 roku. Jako ciekawostkę można dodać, że w 1936 roku przez dwa tygodnie mieszkała Królowa Niderlandów Wilhelmina z córką.
Udajemy się na zasłużony odpoczynek.