19.09.2015
Ostatni odcinek – Góry Izerskie
Po około trzech tygodniach wracamy na GSS. Na ostatnim odcinku towarzyszy nam nasza koleżanka Iwona. Startujemy ze Szklarskiej Poręby miasteczka położonego na pograniczu Gór Izerskich i Karkonoszy. Na początek szlak wiedzie uliczkami miasta następnie przechodzimy wzniesienie Hutniczej Górki (771 m) oraz Rozdroże pod Wysokim Kamieniem (jest tu wiata turystyczna). Podchodzimy leśną drogą na Wysoki Kamień (1058 m). Znajduje się tu niewielkie prywatne schronisko i wspaniały punkt widokowy na masyw Karkonoszy i Szklarską Porębę.
Chwilę odpoczywamy na ławkach. Następnie maszerujemy Wysokim Grzbietem, mijając różne formacje skalne. Przechodzimy wśród skałek Zwaliska (1047 m) i obok nieczynnego kamieniołomu kwarcu „Stanisław”. Kawałek idziemy asfaltem Szklarską Drogą by następnie wejść na leśną drogę. Teraz podchodzimy na Zieloną Kopę, która jest najwyższym masywem w Górach Izerskich. Składają się na nią 4 szczyty: najwyższa Wysoka Kopa (1126 m), Złote Jamy (1087 m), Przednia Kopa (1114 m) i Sine Skałki (1122 m). Szlak na kulminację Wysokiej Kopy nie prowadzi, jednak jest na nią dojście leśną ścieżką.
Co nas mile zaskoczyło przy Wysokiej Kopie postawiono ładny i duży szałas do odpoczynku. Podążamy za znakami na Sine Skałki skąd rozpościera się piękna panorama na Izery południowo- zachodnie.
Schodzimy przez Młaki (998 m) i dalej przez zalesione szczyty Rudy Grzbiet (945 m), Szerzawę (975 m) i Podmokłą (1001 m) do Polany Izerskiej (965 m). Na wysokogórskiej łące, gdzie kiedyś była osada obecnie stoją zabudowania które służą leśnikom. Teraz trawersujemy zalesione zbocze Świeradowca i grzbietem Łużca maszerujemy do schroniska „Na Stogu Izerskim”. Ostatni odcinek szlaku pokonujemy po asfalcie. Budynek postawiony jest w stylu śląsko-łużyckim. Za czerwonymi znakami przechodzimy obok kolejki gondolowej i schodzimy ścieżką, dalej przecinając serpentyny drogi asfaltowej, następnie uliczkami Świeradowa Zdrój dochodzimy do końcówki lub początku GSS.
Kilka spostrzeżeń na temat poprowadzenia Głównego Szlaku Sudeckiego.
Podsumowanie: trasę GSS’u zrobiliśmy w 18 dni. Można ten szlak przejść w krótszym terminie, jednak mieliśmy duże problemy z noclegami. Bardzo często odmawiano nam noclegu na jedną noc. Czasami musieliśmy z tego powodu skracać trasę. Komunikacja publiczna praktycznie nie istniej. Przykład Paczków, wyjechać z tego uroczego miasteczka to tragedia i tylko okazja nas uratowała. Naszym zdaniem GSS nie do końca poprowadzony jest dobrze.
Kilometry asfaltów można zamienić na górskie lub przynajmniej leśne szlaki. A już ogromną pomyłką jest puszczenie szlaku przez Lasówkę i Zieleniec. Kilkanaście kilometrów szosą, gdzie obok są góry. Tam aż się prosi żeby przejść od Rozdroża po Uboczem w kierunku Lasówki drogą leśną ( Droga Królewska) i dojść do Lasówki (Wesoła Polana) i dalej szlakiem rowerowym do potoku Krzemień, przejść drogę i wzdłuż potoku Dzika Orlica dojdziemy do Zielonej Drogi, którą pójdziemy w kierunku Rozdroża pod Hutniczą Kopą. Wytyczenie szlaku wg opisy ominie około 10 km asfaltu. Można również pokusić się o wytyczenie szlaku po polskiej stronie na istniejących ścieżkach przez Góry Orlickie od Hutniczej Kopy do Orlicy i zejść obecnie zielonym szlakiem do Sołtysiej Kopy i kolejne 6 km asfaltu pominięte. Dwie pieczenie na jednym ogniu, pokazanie innej części Gór Bystrzyckich i zahaczenie o Góry Orlickie.
Podobnie ma się z szlakiem pomiędzy Złotym Stokiem, a Lądkiem. Szlak tylko przechodzi obok Jawora i schodzi do Orłowa, można wzdłuż granicy poprowadzić na Borówkową i dopiero tam zejść do Lądka Zdroju.
Nie wiemy dlaczego szlak zupełnie omija Góry Bialskie, piękne i dziki. Podobnie jest z Górami Kaczawskimi zupełnie nie istnieją – to też są Sudety. Rudawy Janowickie są identycznie potraktowane jak Góry Złote, tylko przejście obok Skalnika i Mała Ostra.
Szlak poprowadzony z Głuchołaz do Paczkowa jest płaski i prowadzi drogami asfaltowymi i szutrami. Ratują go tylko ciekawe miejsca i zabytki, bo góry to widzimy z daleko na horyzoncie. GSS omija szczyty poszczególnych pasm po których prowadzi. Wydaje nam się, że po to jest ten główny szlak żeby pokazał i zachęcił do poznawania Sudetów. Być n. p. w Karkonoszach pod Śnieżką i nie wejść na nią, być na hali pod Śnieżnikiem i nie wejść na kulminację Śnieżnika, być w górach Stołowych i ominąć Strzeliniec – to jakaś pomyłka. Jeżeli trzeba nich ten szlak będzie dłuższy, ale niech prowadzi górami i szczytami.
Może czas już pomyśleć o korekcie przebiegu Głównego Szlaku Sudeckiego, może pokusić się o poprowadzenie szlaku trans granicznego z Czechami i zahaczenie o Jeseniki. Na pewno to wydłuży szlak, ale ubogaci go znacząco. W obecnych dobie zaniku granic można szlak wytyczyć po obu Państwach. Pokusić się można i połączyć nasz szlak z szlakiem „Grzebieniowym”, aż do Gór Łużyckich, wtedy całe Sudety będą do przejścia. My jako posiadacze Wielkiej Korony Sudeckiej i Włóczykija Sudeckiego te szlaki przeszliśmy i gorąco zachęcamy do odwiedzenia tych miejsc. Pogodę podczas wędrowania mieliśmy wręcz upalną. Ogólnie piękna wyprawa, odkryliśmy kilka miejsc w których nie byliśmy, a na pewno tam wrócimy.
Tabela z etapami jakie przeszliśmy w poszczególne dni ( dane z GPS).
Dni | Data | Trasa | [km] | [m] |
1. | 18.03.2015 | Prudnik – Konradów | 29,8 | 1 281 |
2. | 01.07.2015 | Konradów – Łąki | 35,0 | 463 |
3. | 02.07.2015 | Łąki – Paczków | 22,5 | 100 |
4. | 03.07.2015 | Paczków – Lądek Zdrój | 33,0 | 821 |
5. | 18.07.2015 | Lądek Zdrój – Igliczna | 31,0 | 1 515 |
6. | 19.07.2015 | Igliczna – Spalona | 23,4 | 563 |
7. | 20.07.2015 | Spalona – Duszniki Zdrój | 28,1 | 667 |
8. | 24.07.2015 | Duszniki Zdrój – Karłów | 27,2 | 837 |
9. | 25.07.2015 | Karłów – Ścinawka Średnia | 23,9 | 308 |
10. | 01.08.2015 | Ścinawka Średnia – Srebrna Góra | 21,6 | 730 |
11. | 02.08.2015 | Srebrna Góra – Schronisko Sowa | 23,3 | 1 381 |
12. | 03.08.2015 | Schronisko Sowa – Andrzejówka | 22,0 | 641 |
13. | 04.08.2015 | Andrzejówka – Grzędy | 15,8 | 554 |
14. | 14.08.2015 | Grzędy – Szarocin | 29,0 | 770 |
15. | 15.08.2015 | Szarocin – Mysłakowice | 17,9 | 760 |
16. | 16.08.2015 | Mysłakowice – Karpacz | 13,8 | 528 |
17. | 17.08.2015 | Karpacz – Szklarska Poręba | 32,4 | 1 196 |
18. | 19.09.2015 | Szklarska Poręba – Świeradów Zdrój | 24,1 | 1 032 |
Razem | 453,8 | 14 147 |
Pozdrawiamy i do zobaczenia na szlaku.