Od bardzo dawna chcieliśmy z Dorotką przejść cały Grzbiet Kamienicki. Problem polegał na tym, że nie mogliśmy znaleźć w godzinach rannych połączenia z Piechowic do Świeradowa lub odwrotnie. Godziny w jakich jeździ „uboga” komunikacja miejska między tymi miasteczkami ni jak nam nie pasowały. Dopiero, gdy na jednym ze wspólnych wypadów […]