Dzień pierwszy – podróż. O 5 rano wyjeżdżamy z Korbielowa przy padającym deszczu, który będzie towarzyszył nam do połowy Węgier. Pierwszego dnia udaje się nam dojechać do Belgradu (830 km). Ze znalezieniem noclegu nie było kłopotu. Po kolacji i krótkim spacerze po okolicy idziemy spać.